Ich opowieści układają się w swoisty polski kalendarz, zapis wydarzeń czterech pór roku. Każdy z fotografików ma swoje ulubione tematy, zakątki, motywy: jedni preferują fotografię polityczno-społeczną, inni utrwalanie obyczajów i mód, jeszcze inni – ludzkich twarzy i losów, krain geograficznych, elementów krajobrazu czy zabytków historii. Oglądamy więc opatrzone ich własnym komentarzem prace poszczególnych artystów: od budzących się wiosną do życia Tatr i scen z góralskiego wesela, pełnych nadziei i euforii chwil powstawania „Solidarności” czy ponurych kadrów stanu wojennego uchwyconych obiektywem „spolszczonego” Anglika, Chrisa Niedenthala, poprzez piękne, trochę oniryczne i metafizyczne pejzaże Suwalszczyzny z jej głazami polodowcowymi – ulubionym tematem Stanisława Wosia czy rozgrzane letnim słońcem, urzekające kolorami lata polskie wybrzeże z jego plażami i portami – głównym motywem fotografii Michała Browarskiego. Lato to także tchnące najnowszą historią ulice i place Gdańska z wzniesionym w 1981 r. Pomnikiem Poległych Stoczniowców, wielokrotnie fotografowanym przez Tomasza Sikorę, wtedy „kronikarza” najgorętszego polskiego lata ostatniego 30-lecia, dziś fotografującego najchętniej ludzi w zabawnych, absurdalnych sytuacjach, pozach i minach. Polska jesień to z kolei jasnogórskie sanktuarium z otaczającymi je licznymi straganami oferującymi kiczowate pamiątki i dewocjonalia. Fascynują one od lat Wojciecha Prażmowskiego, który dostrzega w nich wyraz polskiej wiary i mentalności. Kicz to dla niego także kwintesencja naszych nieco przaśnych aspiracji i ambicji, pospolitych wyobrażeń o pięknie, nie ograniczających się oczywiście do sfery religii. Dla Tadeusza Rolke, fotografa „pejzażu ludzkiego”, jak on sam siebie nazywa, tematem dominującym są natomiast twarze ludzi, ich zachowania, losy. Artysta odwiedza też miasta i stare miasteczka, np. Lublin czy podlubelskie Piaski, dokumentując nieliczne już ślady kultury żydowskiej, która odeszła wraz z jej pomordowanymi w czasie wojny mieszkańcami. Fotograficzna podróż po Polsce kończy się zimą na południu kraju. Waldemar Jama zaprasza na swój ukochany Śląsk będący smutnym świadkiem końca cywilizacji wielkoprzemysłowej, próbujący mniej lub bardziej udanie łączyć historię z nowoczesnością. Z kolei Adam Bujak odbywa nostalgiczną, pełną filozoficznej zadumy wędrówkę po uliczkach Krakowa, a zwłaszcza krakowskiego Kazimierza. Utrwala też w obiektywie piękno monumentalnych murów klasztoru kamedułów w tym mieście czy tynieckiego klasztoru benedyktynów. Artyści fotograficy pokazują więc swoją Polskę, to, co jest im szczególnie bliskie, co dla nich ważne, co ich przejmuje, urzeka, śmieszy czy wzrusza. Ich prace to zbiorowy portret naszego kraju, jego mieszkańców, ich bolączek i radości. To wreszcie wizerunek samych autorów zdjęć, którzy poprzez swe fotografie wyrażają siebie.
Telewizja Polska SA 2005 dla Programu 1 TVP.