W środę 25 września 2019 roku o 18.30 zapraszamy na wernisaż fotografii do Galerii Nierzeczywistej RSF w Rzeszowie na klasyczną, kolorową wystawę fotografii Włodka Pawłowa i jego nieco tajemniczy świat Lalek. Wystawa obywa się w w dniach 25-29 września w ramach Rzeszowskiego Weekendu Fotografii Patrz! Szeroko.
Stary porzucony dom, wojskowe koszary w Modlinie, trawnik na szóstym piętrze warszawskiego bloku, cmentarz ewangelicki, kawalerka na Mokotowie czy willa na Bielanach – to miejsca, które fotograf wybrał jako scenerię dla swoich zdjęć. Wykonał kilkanaście serii średnioformatowym, analogowym aparatem, które układają się w fotograficzne eseje o ludzkich uczuciach i stanach emocjonalnych. Te namalowane światłem fotografie oraz umieszczone w prawdziwych dekoracjach postacie i lalki (niektóre zdjęcia imitują nawet fotografie dokumentalne) przywodzą na myśl obrazy dawnych mistrzów pędzla, genialnie operujących światłem i starających się oddać wiernie najdrobniejsze szczegóły przedstawianego świata. Prawdziwa sceneria tych zdjęć rozpływa się jednak w wyimaginowanej rzeczywistości.
- Dobierałem miejsce do sytuacji emocjonalnej, budując napięcie między modelem a lalką, w kadrze, który konstruowałem najpierw w wyobraźni – mówi Włodek Pawłow. – Później starałem się to odtworzyć w wybranym przeze mnie miejscu, korzystając z dostępnych tam rekwizytów. W sesjach zdjęciowych zagrały kunsztownie wykonane lalki Renaty Gołaszewskiej - Adamczyk oraz modele, zwłaszcza dzieci, co było ważne zarówno ze względów interpretacyjnych, jak i technicznych. Chciałem utrzymać właściwe proporcje, równowagę poszczególnych elementów w kadrze.
„Zastana” rzeczywistość w obiektywie Włodka Pawłowa przekształca się w dziwny, niepokojący sen. Widzimy oniryczną krainę, w której ludzie poruszają się ścieżkami wyznaczonymi przez innych, jedynie odgrywając swoje życie, gdzie świat realny przeplata się z podświadomością, a naturalność ze sztucznością. To sen, w którym grają ludzie i lalki. Człowiek jako lalka, lalka jako człowiek – już to zestawienie zdaje się być niepokojące. Jest coś drapiącego w tych zdjęciach, niby prostych, lecz subtelnych. Widza niepokoi możliwość istnienia takiego świata. W tych fotografiach widać duży kunszt autora i żelazną dyscyplinę. Widać, jak buduje dramaturgię, prowadzi myśl, świadomie operuje światłem. Na pytanie, jakie fotografie są dobre, Włodek Pawłow odpowiada, że te, które przekazują uczucia.
- W tym cyklu chciałem pokazać esencję uczuć. Życie prawdziwe, a nie cukierkowe, na pokaz. Eksplorowałem relacje międzyludzkie, zwłaszcza rodzinne. Przywołałem tak trudne sytuacje, jak śmierć bliskiej osoby, rozstanie, depresję, samotność, ale też zauroczenie, które niesie w sobie tyle niewiadomych.
Jak możemy „czytać” te zdjęcia? W drobiazgowym odtwarzaniu realiów kryje się odwieczny egzystencjalny lęk, pod warstwą ciszy wyczuwa się niewypowiedziane niepokoje czasu dzieciństwa, dojrzewania, wieku średniego, starości. Mała dziewczynka – anioł leży na trawie. Czy jej dusza krąży gdzieś nad nami? Blondyneczka kurczowo ściska zabawki, tuli misia bez ręki. Dziwaczni, surowi rodzice odpychają swoje dziecko. Staruszka zdaje się na coś czekać. Tajemnica kryje się w niedopowiedzeniach, pozostawiając nam pole do interpretacji i przeżywania.
Cykl z lalkami wydaje mi się szczególnym w twórczości Włodka Pawłowa. Lalki to przedmioty zainteresowań naszej bardzo wczesnej młodości, i to tylko części z nas, tej ładniejszej. Wielu z nas dzieciństwo kojarzy się także z teatrem lalkowym. Potem rzadko chodzimy do teatru lalek, na ogół towarzysząc dzieciom. Inne lalki oglądamy często na fotografiach bardzo różnych autorów. Są one bowiem znakomitym pretekstem działań metaforycznych lub symbolicznych.
Włodek Pawłow podjął się zatem tematu mocno eksploatowanego i gdy przeglądam jego fotografie ponownie i jeszcze raz, to ulegam ich narracji – raz dyskretnej, innym razem konfliktowej, ale cały czas nałożonej na wyrafinowany podkład poczucia humoru autora. Niektóre budzące strach lub nasz wewnętrzny protest sceny zawdzięczamy ekspresji samych artefaktów, z którymi autor krąży po różnych obszarach i sytuacjach, odzwierciedlających stosunki międzyludzkie. Chwilami zmusza nas do zapomnienia, że mamy do czynienia z lalkami...
Tadeusz Rolke
Więcej informacji o projekcie jak również sylwetka autora na stronie Rzeszowskiego Weekendu Fotografii!
Będzie to pierwsza wystawa, otwierająca niezwykłe, pierwsze w Rzeszowie fotograficzne wydarzenie takiej rangi. 5 dni, 5 niezwykłych fotografów prezentujących niezwykłe wystawy!
Rzeszowski Weekend Fotografii to nowe wydarzenie na kulturalnej mapie Rzeszowa, obejmujące szerokie spektrum tematów na pograniczu fotografii i pokrewnych sztuk wizualnych. Pięciodniowa formuła inauguracyjnej edycji projektu przewiduje m.in. wystawy fotografii oraz spotkania autorskie, warsztaty fotograficzne i przegląd portfolio prowadzone przez zaproszonych gości, jak również otwartą strefę warsztatową i ekspozycyjną dla partnerów imprezy.
Wszystko to w dniach 25-29 września w przestrzeniach Biura Wystaw Artystycznych, Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie oraz Galerii Nierzeczywistej RSF, w ścisłym centrum miasta.
Szczegółowy program, sylwetki zaproszonych gości oraz harmonogram wydarzeń towarzyszących dostępny jest na stronie projektu oraz profilu wydarzenia w serwisie Facebook.
Udział w wernisażach wystaw oraz spotkaniach z zaproszonymi gośćmi jest bezpłatny.
Włodek Pawłow - Lalki
Miejsce wystawy:
Galeria Nierzeczywista RSF
:
Rzeszów
Adres:
Matejki 10