Vivian Dorothy Maier - urodzona 1 lutego 1926 w Nowym Joroku w USA. Amerykańska prekursorka fotografii ulicznej. Maier pracowała przez około czterdzieści lat jako opiekunka dzieci, głównie w Chicago i Nowym Jorku.
{nomultithumb}Maier aparat nosiła ze sobą praktycznie zawsze. Była samoukiem, nie uczyła się u nikogo fotografii, nikt nie pokazywał jej jak robić zdjęcia. Od lat 1950 pracując jako niania, robiła zdjęcia podczas długich spacerów z dziećmi których właśnie pilnowała, również w czasie wolnym - fotografowała architekturę, samochody, robiła portrety przypadkowym ludziom na ulicach Nowego Jorku, Chicago i Los Angeles - tworząc fascynujący dokument miasta i zmian, jakie w nim zaszły w drugiej połowie dwudziestego wieku.
Niewiele wiadomo na temat życia prywatnego Vivian Maier. Urodziła się w Nowym Jorku 1 lutego 1926 roku, jej matka Maria Jaussaud Justin była emigrantką z Francji, ojciec Karol Maier pochodził z Austro - Węgier. W 1930 roku rozstaje się z matką. Mała Vivian dorasta w domu bez ojca, matka dorabia jako pokojówka, w domu panuje okropna bieda. W końcu matka Vivian Maier w 1935 roku decyduje się na powrót z córką do Francji, gdzie mieszka jej ciotka. Mieszkają w małej alpejskiej miejscowości Saint Bonnet en Champsaur. Od tej pory kilka razy w ciągu swojego dzieciństwa przeniosła między USA i Francją.
Około 1951 roku Vivian Maier wraca do Nowego Jorku. Tutaj pracuje jako opiekunka dzieci, jednak jej prawdziwą pasją jest fotografia. W tym czasie powstają wspaniałe, wstrząsające, perfekcyjne, mistrzowskie i niezwykłe zdjęcia przedstawiające różnorodność i bogactwo życia w Nowym Jorku i Chicago.
W 1959 i 1960 roku, Vivian Maier na własną rękę odbyła podróż dookoła świata, fotografowała w Los Angeles, Manili, Bangkoku, Szanghaju, Pekinie, zwiedziła również Kanadę, Amerykę Południową, Indie, Syrię, Egipt i Włochy.
Pod koniec lat 80. Vivian Maier przestaje fotografować. Nie ma za co żyć. Nie może znaleźć nowej pracy. Cały swój majątek zamyka w wynajętym magazynie, na którego opłacanie z czasem jej nie stać. Na ratunek Vivian Maier spieszą dorośli już Gensburgowie - dzieci które wczesniej wychowywała - wynajmują dla niej skromne mieszkanie, gdzie spędzi ostatnie 15 lat życia. Okoliczni mieszkańcy nazywają ją "The Bench Lady" (Kobietą z ławki), bo często można ją spotkać na ławce z widokiem na jezioro Michigan, gdzie całymi dniami siedzi i wpatruje się w fale.
Swoich zdjęć nie pokazywała nawet bliskim. Dopiero w 2007 roku John Maloofpo młody 26-letni agent nieruchomości kupuje na na wyprzedaży garażowej za 400 dolarów pudło w którym jest 30 000 niewywołanych negatywów i odbitek, z myślą że przydadzą mu się do archiwalnego projektu fotograficznego o Portage Park, nad którym własnie pracuje. Dopiero w 2009 roku, odkrył kim była autorka tej olbrzymiej kolekcji. W ciągu następnych kilku miesięcy od rozmaitych kolekcjonerów i handlarzy używanymi rzeczami Maloofowi uda się zebrać 90 proc. jej rozproszonego archiwum - ponad 100 000 negatywów pokazujących świat oczyma Vivian Maier. Fotografie Vivian Meier wywołały sensację na całym świecie, nikomu nieznana nowojorska niania stała się ikoną dwudziestowiecznej fotografii.
W listopadzie 2008 roku Maier upadła na lód i uderzyła się w głowę. Zabrano ją do szpitala, mimo reanimacji i najlepszej opieki nie odzyskała już nigdy przytomności. W styczniu 2009 roku została przetransportowana do domu opieki w Highland Park w Chicago, gdzie zmarła 21 kwietnia 2009 roku w wieku 83 lat.
W 2013 roku powstał film dokumentalny pt. Szukając Vivian Maier (Finding Vivian Maier) którego reżyserem był John Maloof i Charlie Siskel. Film otrzymał nominację do Oscara w kategorii „najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny”.