Krzysztof Strzoda (nie) tylko taki pejzaż - wystawa fotografii Galeria Katowice ZPAF Okręg Śląski Katowice

Zapraszamy w środę 5 października 2022 roku o godz. 18.30 do Galerii Katowice ZPAF Okręgu Śląskiego w Katowicach na wernisaż wystawy fotografii Krzysztofa Strzody "(nie) tylko taki pejzaż". Wystawę można oglądać do 28 października 2022 roku. Wstęp wolny.

To nie jest wystawa, która powstała z jednego pomysłu i przemyśleń. Trudno ją ująć w sztywne ramy jednego tytułu,    czy projektu. To wystawa, która jest wynikiem kilkunastu lat pracy i doświadczeń. Wynikiem realizacji krok po kroku mniejszych lub większych pomysłów i idei.

Góry to przestrzeń.

Gdy mnie ktoś pyta, co jest ważniejsze, droga czy efekt końcowy, to zawsze odpowiadam, że jedno i drugie. W końcu dlaczego miałbym to rozdzielać? Na początku jest jakiś pomysł albo potrzeba, np. silny wewnętrzny impuls do fotografowania i obiekt tego fotografowania. Potrzeba przeniesienia pomysłów stworzenia kadru na błonę filmową lub matrycę aparatu. Ale później jest cały proces pośredni, selekcja materiału, budowanie zestawu, postprodukcja.

Na końcu zaś jest ważny dla mnie etap przeniesienia z jednego medium na inne, kiedyś z negatywu, teraz z pliku na medium tradycyjne, papierowe, dzięki któremu fotografia materializuje się. Materializuje w postaci, w jakiej ja chciałbym ją widzieć i przedstawić Państwu, w postaci, w której może stać się ukierunkowanym nośnikiem niezależnych doznań, odbioru, czy interpretacji.

Góry można odbierać różnorodnie, na różnych płaszczyznach doznaniowych. Są źródłem wielorakich inspiracji.

Dla mnie góry, to wiele lat regularnej w nich bytności.
Poszukiwań kadrów, pejzażu, który mnie pobudzi, poruszy, ujmie, ale też swobodnego oddychania rześkim, górskim powietrzem, nabieranym głęboko w płuca. I wolności, które się w nich odczuwa, kiedy się wędruje lub wspina, być może efektem oderwania od codziennych problemów rzeczywistości.

Wiele lat poszukiwań pejzażu naturalnego, szerokich ujęć, później kadrów ciasnych, zbliżeń, detali, w końcu dostrzegania i ciągłych poszukiwań form abstrakcyjnych, które chyba są dla mnie najciekawsze — podobno nie występują w naturze. Momenty natchnienia, przekładające się finalnie także w prace przetworzone, w których twórcy bliższe jest zmaterializowanie wizji obrazu niż jego strona dokumentalna. Tak zresztą bym wolał, aby patrzeć na moje prace, jako obrazy, które stworzyłem, a nie sfotografowałem. Nie coś "co było", tylko co chciałem zaprezentować, przedstawić. Prace, w których można obejrzeć moje odbicie, a nie mechaniczną rejestrację.

Na wystawie można zobaczyć prace w technikach współczesnych, cyfrowych, jak również prace hybrydowe, których odbitki wykonane zostały w historycznej technice platynotypii z wielkoformatowych negatywów cyfrowych. Może tylko dla innej formy, ale może dlatego, że praca nad obrazem jest tym, co mnie wciąga głęboko i pochłania mój wolny czas.

Góry, to pejzaż. Ale nie tylko.

Każda z fotografii jest też nośnikiem różnorodnych wspomnień, momentów, których nie można bezpośrednio dostrzec w obrazach, są poza nimi, chociaż mogły w niewidoczny pośredni sposób wpłynąć na poszczególne elementy kadru.

Prezentuje także prace audiowizualne, które powstały w ciągu ostatnich kilku lat. Niektóre są efektem ubocznym fotografii, powstały niejako przy okazji, celem innego, nieco bardziej kontrolowanego zaprezentowania mojej twórczości. Inne z kolei są niezależnym utworem, w którym moje kadry stanowiły jedynie bazę/postawę, a najważniejsza jest synergia pomiędzy obrazem a dźwiękiem. Prace te są istotne w mojej twórczości także dlatego, że w inny sposób pozwalają przekazać treści, jak i wg innych zasad umożliwić wgląd w nie odbiorcy.

W końcu jest także do obejrzenia mała instalacja, która łączy się ze szczególnym, jak sądzę nie tylko dla mnie, miejscem.

To wystawa, która podsumowuje pewien okres mojej twórczej pracy — moją różnorodną interpretację przestrzeni górskiej i jej finalną materializację w postaci tej wystawy. Chociaż, jak każde medium fotografii, umożliwia tylko wgląd w wąpski wycinek tego okresu.

Prezentowane prace powstały w latach 2011 - 2022.

Krzysztof Strzoda - artysta fotograf, twórca audiowizualny, otrzymał tytuł Excellence FIAP, członek Okręgu Śląskiego ZPAF i Fotoklubu RP, działa w ramach Śląskiego Towarzystwa Fotograficznego, grupy "Fotografy" i innych grup twórczych. Stypendysta Marszałka Województwa Ślaskiego w dziedzinie kultury, beneficjent programu "Lokata w Kulturę" (Katowice Miasto Ogrodów). Tworzy subiektywne obrazy inspirowane naturą (pejzaże górskie i inne), przestrzenią miejską i architektoniczną oraz fotografię niefiguratywną. Najczęściej wykorzystuje medium cyfrowych fotografii czarno-białych, ale tworzy również wielkoformatowe odbitki stykowe w technice platynotypii, czy też fotokasty / diaporamy, gdzie na bazie wykonanych własnych fotografii, bądź filmów poklatkowych, w połączeniu z muzyką i nierzadko poezją, wykorzystuje intermedialny efekt synergii. Prace prezentował na 8 wystawach indywidualnych i ponad 200 wystawach grupowych na całym świecie. Laureat wielu konkursów w Polsce i na świecie, w tym czterokrotnie Grand Prix w konkursach Biennale Fotografii Górskiej (2014, 2020) w Jeleniej Górze i Międzynarodowym Konkursie Fotograficznym im. Jana Sunderlanda "Krajobraz Górski" w Nowym Targu (2013, 2015).

Krzysztof Strzoda - (nie) tylko taki pejzaż

środa 5 październik 2022 18:30

czwartek 6 październik 2022
piątek 28 październik 2022

Miejsce wystawy: Galeria Katowice ZPAF
Adres: Dąbrowskiego 2 : Katowice

Komentarze obsługiwane przez CComment

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.