Edward Hartwig - Kulisy teatru - album fotografii Wydawnictwo Arkady 1969

Album fotografii Edwarda Hartwiga "Kulisy teatru", powstał w wyniku długoletniej współpracy artysty z teatrem oraz jego ogromną fascynacją atmosferą sceny i życiem zakulisowym teatru. Artysta stale eksperymentował, szukajac nowych środków wyrazu i sposobów kształtowania obrazu fotograficznego. Książka została wydana w 1969 roku przez wydawnictwo Arkady.

Album ten nie jest zbiorem dokumentów, rejestracja wydarzeń nie była dla autora problemem najważniejszym. Chodziło mu raczej o studium teatru współczesnego od strony kulis, o przekazanie wrażeń i refleksji zwiqzanych z fascynującym, tajemniczym zapleczem sceny. Poznajemy tu ową "kuchnię", w której ogromnym, zbiorowym wysiłkiem wyczarowuje się to wszystko, co zobaczymy gdy pójdzie w górę kurtyna. Śledzimy powstanie koncepcji i jej przekazywanie, włączamy się w pełną napięcia atmosferę prób i w swobodny nastrój chwil odpoczynku. Wnikliwość i talent fotografika sprawiły, że za pomocą środków wizualnych potrafił o pracy teatru powiedzieć tak wiele. Niezależnie zaś od walorów poznawczych swego albumu stworzył również urzekająco piękne kompozycje fotograficzne, o wyjątkowej sile oddziaływania plastycznego.

Fotografika niemal od początku wykazywała zainteresowanie teatrem - to znaczy od swego początku, bo, jak wiadomo, teatr jest o wiele wieków starszy od pierwszych eksperymentów pana Daguerrera. Zainteresowanie było zresztą obopólne, gdyż teatr szybko zorientował się, że może mieć niejakie korzyści z tego dzielnie i efektownie rozwijającego się mechanicznego noworodka (któremu w owych wczesnych latach żadna jeszcze wróżka nie przepowiedziała kariery artystycznej). Korzyści te były ściśle określone: utrwalając podobizny aktorów wierniej i bardziej obiektywnie, niż to czyniono dotychczas za pomocą rysunku, fotograf przysparzał im reklamy, a jednocześnie uzyskiwał przynajmniej względnie trwały ślad tego, co w teatrze najbardziej ulotne. Próbował bowiem przedstawić nie tylko fotograficzny portret osoby, ale również jej przeobrażenie w postać sceniczna.

Edward Csato

Edward Hartwig współpracował z licznymi teatrami w Warszawie, m.in. Teatrem Wielkim, Operą Narodową, Teatrem Współczesnym, Teatrem "Ateneum", Teatrem Polskim, Teatrem "Lalka" i Operetką Warszawską, a także z wieloma innymi w całej Polsce.

Kulisy teatru

  • Fotografie: Edward Hartwig
  • Tekst: Maski teatru - Edward Csato
  • Projekt obwoluty, okładki, strony tytułowej: Tadeusz Kobyłka
  • Redaktor: Aleksandra Czeszunist
  • Opracowanie typograficzne: Zbigniew Weiss
  • Korektor: Danuta Nowakowska
  • Wydawca: Arkady
  • Rok wydania: 1969
  • Ilość stron: 264
  • Wymiary: 235x220mm
  • Oprawa: twarda
  • Język: polski, angielski, francuski, rosyjski
  • Wydanie: pierwsze

Edward Hartwig (1909-2003). W czasie rewolucji październikowej wraz z rodzicami wyjechał z Rosji i trafił do Lublina. W Lublinie ukończył szkołę powszechną i Gimnazjum im. Stanisława Staszica, uczęszczał też do prywatnej szkoły malarstwa Henryka Wiercińskiego. Jako uczeń odgrywał niewielkie role w Teatrze Miejskim w Lublinie. Edward Hartwig już w dzieciństwie miał pierwszy kontakt z fotografią - pomagał ojcu, Ludwikowi Hartwigowi, w zakładzie fotograficznym. Pierwsze samodzielne zdjęcia Lublina wykonał około 1920 roku za namową, albo raczej na polecenie ojca, który wręczył mu aparat fotograficzny 9x12 cm ze statywem, trzy kasety i kazał zrobić zdjęcia na Starym Mieście. Później świadomie zaczął zajmować się fotografią. Na początku lat 30. XX wieku przejął po ojcu pracownię ulicy Narutowicza 19 i wraz z żoną Heleną (1910-1998) – aktywną fotograficzką, członkinią ZPAF – prowadził własny zakład fotograficzny. Zaczął publikować i uczestniczył w wielu wystawach krajowych. W 1930 roku miał w Lublinie pierwszą indywidualną wystawę. Do 1939 roku wziął udział w kilku wystawach zbiorowych, między innymi w I Polskiej Wystawie Fotografii Ojczystej. W latach 1935-1937 odbył studia w Wiedniu w Instytucie Graficznym, w pracowni prof. Rudolfa Kopitza i Hansa Daimlera, gdzie zetknął się z dorobkiem światowej fotografii. W czasie wojny Edward Hartwig mieszkał w Lublinie. Od 1944 do 1947 roku przebywał w obozie pracy NKWD w Borowiczach. Po wojnie przeprowadził się do Warszawy, w której mieszkał do końca życia. Praktyka Edwarda Hartwiga była zaprzeczeniem tego, co potocznie myślimy o fotografowaniu - równie istotny (może nawet ważniejszy od samego gestu robienia zdjęcia) był proces późniejszej pracy, który fotograf przed nami odsłania. Hartwig w sposób nowatorski rzucał wyzwanie przyzwyczajeniom, które mamy podczas oglądania zdjęć. Próbował wyjść poza schematyczne fotografowanie, polegające na rzekomym odwzorowywaniu wizualnej rzeczywistości. Na swoich zdjęciach budował autonomiczne światy, posługując się wybranym medium z wielką precyzją i świadomością materii fotograficznej. Hartwig patrzył na zdjęcia, jak na niezależne od niczego byty plastyczne. Zachęcał do tego, by nie oglądać ich jak pojedynczych odbitek, ale budować z nich większe kompozycje. Wszystko to składało się na koncepcję fotografiki, która przez dekady była osią jego twórczości.

Podobne artykuły:

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.