Dwie tradycje. Katalog wystawy poplenerowej. Plener dla artystów - fotografów z krajów Grupy Wyszehradzkiej Galeria Pusta 2007

Katalog poplenerowej wystawy fotografii "Dwie tradycje" która miała miejsce w Galerii "Pusta", Górnośląskiego Centrum Kultury w Katowicach od 20 czerwca do 31 lipca 2007 roku. W plenerze w 2006 roku, udział wzięli artyści fotograficy z krajów Grupy Wyszehradzkiej.

Artyści biorący udział w plenerze oraz wystawie Ewa Andrzejewska, Jaroslav Beneś, Jakub Byrczek, Josef Cesla, Sławoj Dubiel, Gabor Kerekes, Andrzej Jerzy Lech, Marek Liksztet, Bohumfr Prokupek, Tomaś Rasl, Jan Reich, Marek Szyryk, Balazs Turay oraz Wojciech Zawadzki.

Między przeszłością a przyszłością

Górny Śląsk: ziemia błogosławiona i ziemia przeklęta zarazem. Niezwykłe miejsce, gdzie w pięknym falistym pejzażu, wśród pól i lasów wyrastają nagle wieże kopalń i kominy hut; gdzie tłoczą się ulice i domy, odbierając oddech miastu, które bez żadnej wolnej przestrzeni "pomiędzy" staje się już innym miastem. Ziemia kryjąca w sobie "czarne złoto" chciwie poszukiwane przez ludzi i ziemia zasnuta pyłem i dymem, z resztkami lasów, w których już nie śpiewają ptaki. Inni są tu także ludzie: mówiący melodyjną śląską gwarą, z długimi i krótkimi samogłoskami, z miękkimi słowami zachowanymi jeszcze ze staropolszczyzny, przetykanymi twardym brzmieniem zapożyczeń niemieckich. Tożsamość Górnego Śląska od połowy XIX wieku związana jest z przemysłem górniczym - to wciąż podstawa życia większości rodzin tego regionu.

Co będzie dalej z tym miejscem tak szczególnym, tak wyraźnie innym pośród ziem sąsiednich; miejscem o własnych tradycjach, języku, pejzażu węglowych hałd i ceglanych "familoków" z czerwonymi futrynami okien? Śląska kraina zmienia właśnie skórę: przemysł węglowy odchodzi w przeszłość: Początek przemian jest bolesny, bo wszystko zaczyna się od ruiny tego co było.

W tym właśnie trudnym czasie - czasie granicznym między przeszłością a przyszłością regionu — czternastu fotografów z innych Części Polski oraz trzech sąsiednich krajów zjawiło się tutaj specjalnie, by zarejestrować rzeczywistość czasu przełomu. W ich spojrzeniu zawarty jest pewien szczególny ton, współbrzmiący z sytuacją miejsca. Może lepiej byłoby powiedzieć, że spojrzenie to naznaczone jest osobliwą smugą; smugą rezygnacji i nostalgii. Wszyscy oni bowiem uprawiają ten rodzaj fotografii, który również właśnie się kończy, na naszych oczach znika. Podobnie jak inne paliwa i nowe technologie wypierają górnictwo i hutnictwo oparte na węglu, tak samo nowoczesna technika zastępuje wybraną przez tych właśnie fotografów tradycyjną odmianę ich dziedziny. Coraz trudniej o czarno-biały negatyw w kasecie, jaki używany jest w starych aparatach wielkiego formatu; dotychczasowi producenci porzucają wytwarzanie barytowego papieru, na którym w klasycznej ciemni chemicznej kopiuje się stykowo obrazy z tych właśnie dużych negatywów.

Jeden z nich, Andrzej Jerzy Lech (który przyjechał na Śląsk aż z Nowego Jorku), napisał: "nie jesteśmy fotografami czasu świetności". Trafił w samo sedno. "Klasyczni" fotografowie mają powody odczuwać, że znaleźli się na marginesie głównego nurtu tej dziedziny. A ponieważ z własnej woli na tym marginesie pragną pozostać, siłą rzeczy patrzą na świat nieco melancholijnie, poszukując w nim obrazów samotności, opuszczenia, przemijania. Któż lepiej od nich potrafi odczuć szczególną aurę ziemi, której życie staje się właśnie przeszłością?

Każdy z czternastu fotografów zaproszonych na plener ujrzał taki obraz Górnego Śląska, jaki wyniknął ze spotkania tego miejsca z jego indywidualną wrażliwością i doświadczeniem wyniesionym z dotychczasowej pracy artystycznej. Z tych różnorodnych ułamkowych obrazów, zestawionych razem, układa się, jak w kalejdoskopie, obraz zupełnie nowy: wielowątkowa opowieść pełna nie-spodziewanych znaczeń. Wiele z nich mówi nie tylko o rzeczywistości nieczynnych kopalń i hut oraz smutnych domów - o ruinie, brzydocie i opuszczeniu - ale także o niezwykłości i szczególnym pięknie tej wyjątkowej krainy. Zdumiewające piękno śląskiego pejzażu autorzy zdjęć potrafili dostrzec i w lirycznych detalach, i w epickich, patetycznych panoramach. (...)

Elżbieta Łubowicz

Dwie tradycje. Katalog wystawy poplenerowej. Plener dla artystów - fotografów z krajów Grupy Wyszehradzkiej

  • Projekt: Monika Aleksandrowicz
  • Teksty: Andrzej Jerzy Lech, Elżbieta Łubowicz
  • Tłumaczenie: Paweł Wuttke
  • Koncepcja: Jakub Byrczek
  • Prace redakcyjne: Elżbieta Łubowicz
  • Koordynacja: Karolina Jakoweńko
  • Reprodukcje: Izabela Lechowicz, Tomasz Woźniczka
  • Wydawca: Górnośląskie Centrum Kultury / Galeria Pusta
  • ISBN: 978-83-88418-95-2
  • Rok wydania: 2007
  • Ilość stron: 120
  • Wymiary: 285x200mm
  • Oprawa: miękka
  • Język: polski, angielski
  • Wydanie: pierwsze

Podobne artykuły

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.