Galeria Fotografii ŁTF im. Eugeniusza Hanemana w Łodzi zaprasza 8 listopada 2022 roku, o godz. 18.30 na wernisaż wystawy fotografii Urszuli Sobieszek "Maskarady". Wystawa będzie czynna do 20 listopada 2022 roku.
Wystawę pt. "Maskarady" dedykuję moim rodzicom, którzy zawsze mnie wspierają oraz mojej najcierpliwszej modelce Alicji.
Wewnętrzne historie
Urszula Sobieszek do Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego należy od 2018 roku. Pochodzi z Piastowa, z zawodu jest architektem, a jej pierwszymi zdjęciami były fotograficzne inwentaryzacje budynków, realizowane na potrzeby prac projektowych na studiach. Od tamtej pory fotografia jest jej pasją, odskocznią od codzienności, choć nadal uwiecznia architekturę, ale także ludzi i wnętrza. Do Łodzi przywiodła ją tutejsza postindustrialna zabudowa: oryginalne podwórka-studnie, klimat XIX-wiecznych kamienic i słynnej ulicy Piotrkowskiej. Tak trafiła do ŁTF. Przypomnijmy, że już w drugim roku członkostwa została uhonorowana brązowym medalem na 59. dorocznej wystawie fotografii ŁTF za zestaw zdjęć pt. "Był sobie warkoczyk". Teraz ma pierwszą w Łodzi wystawę indywidualną.
Prezentowany w Galerii im. Eugeniusza Hanemana cykl "Maskarady" premierę miał w Krośnie w 2019 roku, choć realizowany był przez ostatnich 10 lat. To bardzo kameralna, czarno-biała, niezwykle osobista fotografia inscenizowana, o syntetycznych kompozycjach i wysmakowanych detalach. Wszystkie zaaranżowane i skadrowane przez autorkę sceny rozgrywają się w tej samej przestrzeni jej podwarszawskiego domu, a ich bohaterowie to córka, rodzice i ona sama. – Kiedy dziecko jest przeziębione i zostaje w domu, mama zostaje razem z nim. Często trwa to tygodniami, więc bawią się i kreują wspólnie rozmaite historie, a mama je zatrzymuje w magicznym pudełku. Wszystkie zdjęcia powstają dokładnie w tej samej przestrzeni, na jednej ścianie, która staje się sceną. Odwiedzający ich goście często dają się wciągnąć w ten nieco odrealniony świat tytułowych "Maskarad". Tak powstało kilka opowieści, którymi chciałam się z Państwem podzielić... – tak Urszula Sobieszek wprowadza nas w świat swoich zdjęć.
To bardzo intymna opowieść o magii codzienności, bliskości, rodzinnych więzach, przyjaźni i miłości, umiejętności cieszenia się drobiazgami, dostrzeganiu urody świata w detalach, cieszeniu się swoją obecnością. Zaskakuje ascetyzm tych ujęć, ograniczonych do czerni i bieli, choć ich nastrój buduje szeroka gama szarości. Niektóre zdjęcia, z wyeksponowanymi częściami garderoby, przypominają trochę fotografie Jadwigi Sawickiej – są równie przeestetyzowane w dążeniu do wydobycia każdego niuansu faktury, załamania światła na tkaninie i uczynienia obiektu, w tym wypadku garderoby, głównym bohaterem kompozycji. Dla autorki "Maskarad" najważniejsi są jednak ludzie, czyli rodzina i przyjaciele, których z czułością uwiecznia w sposób nieco odrealniony, nieoczywisty – celowo zostawiając widzowi przestrzeń do własnych interpretacji. Dużo tu symboliki, wieloznaczności i zagadek. Balon, maszyna do szycia, maski i manekiny to tylko przedmioty i aż przedmioty, wpisane przez autorkę w magiczne sytuacje z pogranicza jawy i snu, baśni i codzienności, sugerują drugie dno. I na tym chyba polega urok tych zdjęć, ich wielka prostota i wyrafinowanie, świadczące o wielkiej wrażliwości autorki. Na koniec dodajmy, że główna bohaterka "Maskarad", czyli córka Urszuli Sobieszek, Alicja, jest już dorosła, studiuje i również fotografuje. Czekamy zatem na ciąg dalszy tej interesującej rodzinnej historii.
Monika Nowakowska
Urszula Sobieszek - Maskarady
Miejsce wystawy:
Galeria Fotografii ŁTF
Adres:
Piotrkowska 102
:
Łódź