Galeria ARTFOTO Regionalnego Ośrodka Kultury w Częstochowie zaprasza 6 lutego 2009 r. o godz. 18.00 na wernisaż powarsztatowej wystawy fotografii pt. Korsyka 2008. Wystawa Jest plonem 10 dniowych warsztatów fotograficznych które odbyły się na Korsyce w dniach 04-14.2008.


FOTOGRAFIA W PODRÓŻY, PODRÓŻ W FOTOGRAFII …Gdzie to prowadzi ?
Forma fotowarsztatów podróżniczych organizowanych przez Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie doczekała się już kilkunastoletniej tradycji. Odwiedziliśmy z aparatem wiele atrakcyjnych miejsc zarówno w Polsce jak i w całej Europie. Na trasie naszych ostatnich fotograficznych wędrówek znalazła się Grecja z fantastyczną wyspą Korfu i Olimpem zdobytym przez kilku uczestników warsztatów , Sycylia z niezapomnianym kraterem wulkanu Etny, Taorminą,  Wyspami Liparyjskimi no i oczywiście pełnym sycylijskiego uroku Palermo. Odwiedziliśmy także Albanię, Włochy z niesamowitą Wenecją, Chorwacje gdzie udało się sfotografować Dubrownik oraz kilka z ponad dwóch tysięcy wysp z których każda jest perełką krajobrazową jakby stworzoną po to by je fotografować. Zapuściliśmy się także na Wschód Europy, odwiedzając przepiękny Krym z malowniczą Jałtą, Lwów, Kamieniec Podolski, Bakczysaraj, Odessę i wiele innych miast Ukrainy. Rok 2008 zapisał się fotograficzną penetracją przez uczestników warsztatów, kolejnego przepięknego miejsca w Europie jakim bez wątpienia jest francuska wyspa Korsyka. Dostaliśmy się tam po długiej, nieco nużącej podróży autokarem przez całą południową Europę i o wiele sympatyczniejszej, promem z włoskiego Livorno do Bastii na Korsyce. Tam znowu wsiedliśmy do autokaru by odbyć interesującą widokowo podróż przez środek Korsyki do Porticcio-Rupione, gdzie znajdował się nasz camping. Znaleźliśmy się w urokliwym miejscu tuż nad brzegiem malowniczej Zatoki Ajjaccio, 20 km. od stolicy wyspy, która także nazywa się Ajjaccio, nazywane  także miastem Napoleona. Oczywiście główną atrakcją tego miejsca jest dom w którym urodził się Napoleon, zamieniony obecnie w muzeum, które koniecznie trzeba odwiedzić no i oczywiście sfotografować.

kostaryka 2008

Miejsc do sfotografowania na Korsyce jest tak wiele, że pewnie i rok czasu nie wystarczył by je wszystkie sfotografować a co dopiero tydzień naszego pobytu. Nie próżnowaliśmy więc ani chwili, codziennie podróżując po tej górzystej, nieprawdopodobnie malowniczej wyspie. Szerokie plaże z drobnym piaskiem, malownicze zatoczki z krystalicznie czystą wodą, wysokie góry pozostawiają niezatarte wspomnienia. Miejsca które szczególnie nas zachwyciły to Bonifaccio, rezerwat czerwonych skał Scondola, Porto i urokliwa Girolata. Charakterystyczne wieże genueńskie , których jest tu podobno aż 150, wybudowane na całym wybrzeżu jako system wczesnego ostrzegania przed piratami  stanowią niezwykle fotogeniczny element krajobrazu korsykańskiego. Podobno ,,...Korsyka została stworzona w siódmym dniu tygodnia, kiedy to zmęczony Pan Bóg nie miał sił wymyślać nowych cudów świata. Postanowił więc połączyć najpiękniejsze dotąd stworzone krajobrazy. Wybierał tylko to co wydawało mu się najładniejsze: wybrzeża, pustynie, skaliste góry pokryte śniegiem. Połączył wszystko razem i umieścił na Korsyce. Myślę, że wszyscy uczestnicy naszej wyprawy ze mną na czele w pełni zgodzą się z tą opinią a ja już marzę, aby pojechać tam ponownie. Istotną częścią tego typu warsztatów fotograficznych jest część edukacyjno-teoretyczna w swojej formule zawierająca przekazanie uczestnikom szeregu wskazówek dotyczących technicznych i filozoficznych aspektów fotografii. Składają się na nią omówienie elementów podstaw fotografii, obsługi aparatu, problemów ekspozycji w specyficznych warunkach i kompozycji oraz wykłady na temat specyfiki odbioru obrazu fotograficznego. Lubię przy tej okazji trochę pofilozofować na temat magii fotografii i cieszę się kiedy uda mi się w takie dyskusje wciągnąć uczestników warsztatów.

Dzięki cyfrowym metodom edycji fotografii, na bieżąco możemy dyskutować o  fotograficznym plonie każdego dnia i trochę się możliwie konstruktywnie pospierać o jakość każdej wykonanej fotografii. Te warsztaty to taka fotograficzna forma „zielonej szkoły”, nota bene świetnie sprawdzająca się w edukacji szkolnej, gdzie kursanci mogą na bieżąco wykorzystać nabyte umiejętności, konfrontując je z instruktorem i pozostałymi uczestnikami zajęć. Nie bez znaczenia dla łatwiejszego przyswojenia wiedzy są także elementy relaksu, przebywania w pięknym egzotycznym otoczeniu i kolokwialnie mówiąc „totalnego wyluzowania”. Moim głównym założeniem edukacyjnym jest przekazanie szeregu wskazówek pomocnych w wykonaniu zdjęć  odbiegających od sztampy, niepospolitych, o indywidualnym klimacie świadczących o wrażliwości każdego z autorów. Wydobycie tej, być może głęboko ukrytej wrażliwości którą na pewno posiada każdy człowiek, u każdego z nas jest niezwykle istotne dla naszego istnienia. Nie jest ważne, czy na co dzień zajmujemy się twórczością czy jesteśmy urzędnikiem, pielęgniarką czy np. górnikiem, ważne jest, aby choćby dla własnego komfortu i duchowej higieny życia wyzwalać i pielęgnować zjawisko wrażliwości. To niełatwe zadanie, które nie zawsze udaje się w pełni zrealizować a które przynosi efekty kiedy jest systematycznie i z uporem wykonywane. Kreatywna umiejętność fotograficznego interpretowania świata bardzo przydaje się, jest wręcz niezbędna w twórczej fotografii, która ma też swoje szerokie poletko w fotografii podróżniczej. „Podróże kształcą” … to słynne powiedzenie fantastyczne sprawdza się właśnie m.in. podczas trwania tego typu warsztatów, gdzie obok fotograficznej edukacji nabieramy także dystansu do zjawisk dziejących się w naszym życiu i myślę, że też nabieramy dystansu do siebie samego a może też nadajemy sens naszemu życiu… To też taka podróż w głąb siebie, w najgłębsze zakamarki duszy, aby obudzić marzenia, zagłuszyć kompleksy i spojrzeć z innej perspektywy  na otaczający nas świat. Może czasami jest to też ucieczka od obłudy, zaściankowości, hipokryzji, otaczającego nas niezrozumienia i nietolerancji. Naprawdę, warto takie podróże odbywać poznając różne klimaty świata za pomocą niezwykłego wynalazku jakim jest fotografia. Zawsze udaje się spotkać grono ludzi których łączą dwie pasje : fotografia i podróże, przekładające się na ciekawość i radość życia.  Gorąco Was zachęcam do odbywania takich podróży a pozytywne Państwa reakcje na moje działania są najlepszym motorem do kontynuacji organizowania kolejnych fotowarsztatów plenerowych w ramach działalności  kulturotwórczej prowadzonej  przez Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie.

komisarz warsztatów art. fotografik Sławomir Jodłowski


Regionalny Ośrodek Kultury, Galeria ARTFOTO
ul. Ogińskiego 13a, Częstochowa
Korsyka 2008
Wernisaż wystawy: 6 luty 2009 r. godz. 18.00
Termin wystawy: 6 luty - 10 marzec 2009
Strona domowa: Galeria ARTFOTO

Komentarze obsługiwane przez CComment

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.